sobota

26 dzień stycznia


Nie tak dawno, gdy piłam kawę, dopadło mnie pytanie: "co bym zrobiła, gdybym dowiedziała się, że zostało mi trzy dni życia". Dlaczego trzy dni, a nie tydzień albo miesiąc? Nie wnikam. Dla mnie ważna jest odpowiedź.
Pierwsza rzecz, jaka mi przyszła do głowy to pływanie kajakiem.
Uwielbiam kajaki. Przypomniałam sobie o tym w tym roku na wakacjach. Udało mi się spędzić tydzień w Borach Tucholskich, nad jeziorem (a właściwie zalewem). Można było wynająć kajak... Rozkosz.


Od wakacji często łapię się, że myślę o spływie. Szukałam nawet w necie. Jest kilka interesujących - nic nie wykluczam. Jest to jedna z głównych pozycji mojego BucketList.

Kajakami pływałam będąc dzieckiem. Jeździliśmy na wczasy nad jezioro, co roku w to samo miejsce. Tata, gdy pogoda pozwalała, wychodził wcześnie rano wędkować. Nie było go na śniadaniu. Mama pakowała kanapki, picie i mnie do kajaka, i płynęłyśmy dostarczyć jedzenie. Gdy trochę podrosłam pozwolono mi cieszyć się kajakiem w samotności.
Niestety lata dzieciństwa minęły, wczasy z rodzicami również, no i zapomniało mi się jaka to frajda. Na kilkadziesiąt lat mi się zapomniało.


Zastanawiam się, czy byłabym w stanie zdecydować się wypłynąć kajakiem w ocean. Byłoby do zrobienia, bo ocean niedaleko. Musiałabym wziąć pod uwagę porę roku. Zima to chyba nie nie najlepszy czas na pływanie kajakiem po północnym Atlantyku. Podróż powinna trwać trzy dni, a nie do pierwszej dużej fali.
Mogłabym również popływać po jeziorze, które jest niedaleko, albo po jeziorkach pobliskich gór.
Tylko skąd wziąć kajak? Czy miałabym odpowiednie fundusze?
I tak moje "ale" się włączyło, jak zawsze, w najlepszym momencie.

2 komentarze:

  1. Hmmm dobre pytanie, chociaż może nie o poranku, ja potrzebuję więcej czasu rano aby się ogarnąć ;) Nigdy nie pływałam kajakiem, ale od znajomej wiem, że to może wciągnąć:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może "kajakowania" mi brakuje, bo przywołuje to wspomnienia z dzieciństwa.
      Tak czy inaczej, jeżeli ktokolwiek lubi się trochę pomęczyć i lubi przyrodę - kajak polecam. Pozdrawiam.

      Usuń

Jako, że ostatnio trochę spamu się pokazuje, postanowiłam, że zanim się komentarz pokaże na stronie to go najpierw sprawdzę. Taka sytuacja. Pozdrawiam ciepło. Brydzia.